Kolejne niepokojące zachowanie agresywnego seniora z Małachowa
Senior w wieku 70 lat, mieszkający we wsi Małachowo, raz jeszcze przyciągnął uwagę swoim nieodpowiedzialnym i niezgodnym z prawem postępowaniem. Jego ostatnie akcje doprowadziły do tego, że zostały mu postawione zarzuty przez prokuraturę. Zarzuty te wiążą się z atakowaniem innej osoby oraz grożeniem jej karą. Podinspektor Ewa Kasińska wyjaśniła, że mężczyzna ma teraz zakaz zbliżania się do osób, które pokrzywdził, a także nie ma prawa do kontaktu z nimi w żadnej formie.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy ten gwałtowny emeryt musi stanąć przed sądem. Już wcześniej 70-letni mieszkaniec Małachowa był obiektem kilku orzeczeń sądowych. Teraz do jego „osiągnięć” przyłączy się kolejny wyrok oparty na artykule 217 kodeksu karnego.
Zdarzenie, które doprowadziło do nowych zarzutów miało miejsce wieczorem 6 sierpnia, na jednej z farm w Małachowie. Właśnie wtedy do lokalnej policji wpłynęło zgłoszenie o seniorze, który zaczął bić kobietę kijem oraz groził jej synowi.
Podinspektor z Śremu wyjaśniła, że zaraz po otrzymaniu zgłoszenia, na miejsce zdarzenia wysłano policjantów z jednostki Patrolowo-Interwencyjnej oraz detektywów. Po przybyciu na miejsce okazało się, że 70-latek zaatakował swoją schorowaną sąsiadkę. Napad miał miejsce w ogrodzie, gdzie kobieta przebywała ze swoim niepełnosprawnym synem.